Jest wiele chorób, które już udało się odkryć i jeszcze wiele takich o których wiemy nie wiele, albo nawet nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia. Jak się jednak okazuje, z każdym rokiem rośnie nasza wiedza odnośnie tego czym są meningokoki. To oznacza, że wiemy też, jak można się przed nimi bronić, jak objawiają się choroby, które są nimi wywołane, ale również mamy coraz większą świadomość tego, co te bakterie mogą zrobić w naszym organizmie. Ogólnie na temat meningokoków najwięcej informacji zawsze poszukują rodzice małych dzieci.

To dlatego, że zachorować może każdy bez względu na wiek i płeć, jednak najczęściej ma to miejsce wśród małych dzieci i co więcej, to właśnie w ich grupie choroba ma zawsze najcięższy przebieg.

Zacznijmy od podstaw

Na początek powinniśmy się dowiedzieć czym konkretnie są meningokoki i z czym walczymy. Tak naprawdę chodzi tutaj o bakterie, które bytują w błonie śluzowej gardła i nosa. Co ważne, w większości przypadków mogą one tam być nawet przez lata i nic złego nie będzie się działo, a człowiek który będzie je miał, będzie po prostu nosicielem.

Jednak jeśli rozwinie się z nich choroba, to będziemy mieli do czynienia z błyskawicznie postępującą chorobą, która nie tylko może pozostawić po sobie ciężkie powikłania, ale nawet w ciągu kilku godzin może po prostu zabić. Jeśli chcemy zmniejszyć ryzyko zachorowania, to powinniśmy się zaszczepić. Oczywiście szczepionki najczęściej polecane są małym dzieciom, bo to w ich organizmie choroba postępuje najszybciej, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby takiemu szczepieniu poddali się również ludzie dorośli.

Co jeszcze wiemy?

Przede wszystkim wiemy, że meningokoki rozprzestrzeniają się drogą kropelkową, czyli wystarczy że ktoś będący nosicielem albo chorym kichnie lub kaszlnie w naszej obecności.

Roznoszone są również przez kontakt bezpośredni jak chociażby pocałunek, jak i pośredni, przez skorzystanie z tego samego kubka, łyżeczki, wzięcie do buzi tej samej zabawki. Trzeba wiedzieć, że choć każdy jest narażony na tą chorobę, to jednak najczęściej występuje ona wśród dzieci do 5 roku życia, jak i później wśród młodzieży między 16 a 21 rokiem życie. Co więcej, najczęściej pojawia się tam, gdzie w zamkniętych skupiskach mamy do czynienia z dużą ilością ludzi, tak jak w żłobkach, przedszkolach, akademikach, koszarach. To oznacza, że osoby przebywające w tego typu miejscach powinny się przeciwko niej zaszczepić, bo w ten sposób zmniejszają niebezpieczeństwo zachorowania na meningokokowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy sepsę.