Medycyna coraz bardziej się rozwija. Mamy coraz więcej informacji o różnego rodzaju chorobach, a co się z tym wiąże, coraz częściej pojawiają się szczepionki, które mają nasz organizm przed nimi chronić. Jednak ludzie nadal zastanawiają się nad tym, czy warto szczepić, czy to coś da, czy niepotrzebnie nie będziemy obciążać organizmu, narażając go na reakcje po szczepieniach.
Dlatego też, warto się dowiedzieć, jak to jest ze szczepionkami przeciwko meningokokom.
Najważniejsze informacje
Chociaż przeciwko meningokokom można szczepić zarówno dzieci, jak i osoby dorosłe, to jednak fakt jest taki, że szczepionki te proponowane są przede wszystkim małym dzieciom, zwłaszcza takim które chodzą do żłobków i przedszkoli. Warto również wiedzieć, że najczęściej występują u nas meningokoki typu B, dlatego właśnie podczas szczepienia powinniśmy się decydować na szczepionkę, która będzie skierowana przeciwko tej grupie bakterii.
Pozostałe ich rodzaje występują u nas rzadziej, a to oznacza, że szansa na to, iż dziecko na nie zachoruje jest znacznie mniejsza. Takie szczepienia są bardzo ważne, ponieważ zakażenie wywołane meningokokami zagraża nie tylko zdrowiu dziecka poprzez różnego rodzaju poważne powikłania, ale również jego życiu. W dodatku rozwija się bardzo szybko, dlatego warto szczepić dzieci od razu po tym, gdy ukończą 2 miesiąc życia.
Dlaczego to takie ważne?
Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że do zakażenia dochodzi drogą kropelkową, jeśli dziecko ma kontakt z osobą chorą albo nosicielem, a tych ostatnich jest całkiem sporo. Wystarczy, że weźmie do buzi tą samą zabawkę, napije się z tego samego kubka, albo będzie jadło tym samym widelcem. Ponieważ im mniejsze dziecko, tym gorsze powikłania i tym większe niebezpieczeństwo śmierci, rodzice dzieci chodzących do żłobków i przedszkoli, obowiązkowo powinni rozważyć takie szczepienie.
Działa ono profilaktycznie, ale dzięki temu będą mieli świadomość, że zrobili wszystko co w ich mocy, aby uchronić dziecko przed działaniem tej choroby. Takie szczepienie przeciwko meningokokom jest całkowicie bezpieczne. Oczywiście mogą się pojawić powikłania, takie jak: stan podgorączkowy, ból i zaczerwienienie w miejscu wkłucia czy mniejszy apetyt.
Jednak powikłania te nie są groźne dla dziecka, a efekty takiego szczepienia mogą je uchronić przed znacznie poważniejszymi problemami zdrowotnymi, które pojawiłyby się w przypadku zakażenia chorobą meningokokową. Dlatego lepiej zaszczepić dziecko i być spokojnym, że szanse na to iż zachoruje znacznie się zmniejszają.